Przejdź do głównej zawartości

Miasto w którym na drzewach rosną pomarańcze- Granada

Do Granady jechaliśmy z Malagi tradycyjnie komunikacją miejską, około 2 godzin. Czy było warto? Zdecydowanie tak, choć przyznam szczerze, że Malaga podobała mi się znacznie bardziej. Piękna, łącząca stare z nowym i tętniąca życiem. Granada wydała mi się z kolei bardziej stateczna, dostojna i romantyczna. Wiadomo jednak, że podróże kształcą a im więcej uda nam się zobaczyć podczas wyjazdu tym lepiej. Zapraszam Was dziś w krótką podróż po słonecznej Granadzie.

Katedra w Granadzie, robi wrażenie.




Bardzo chcieliśmy dostać się do pałacu Alhambra, natomiast po godzinnej, zupełnie bezsensownej wędrówce dookoła, kiedy w końcu udało nam się znaleźć wejście okazało się, że wszystkie bilety zostały już wykupione. Weźcie sobie to do serca i zarezerwujcie je wcześniej przez Internet.




Czy to limonka?


Nie, to drzewko pomarańczowe. W Maladze też rosną, ale to zdecydowanie Granada pozostanie mi w pamięci jako miasto, w którym na drzewach rosną dojrzałe pomarańcze.



Andaluzyjska architektura.





Które miasto podoba Wam się bardziej?

Pozdrawiam,
K.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Rozświetlacz w serduszku

Witajcie, Tak jak obiecałam będzie dziś kilka słów na temat mojego ostatniego zakupu, czyli różo-rozświetlacza z firmy I Heart Makeup . Produkt na stronie opisany był jako róż, jednak według mnie kolor który wybrałam o wiele lepiej będzie pełnił funkcję .

Pozdrowienia z Andaluzji

W sobotę późnym popołudniem wróciliśmy z nad morza, w niedzielę pobiegliśmy do biura podróży a w poniedziałek o 11 czekaliśmy już na samolot do Malagi. Tym razem wczasy udało nam się wykupić w biurze Rainbow, z tego miejsca pozdrawiam miłego Pana z Manufaktury, który odpowiadając na milion naszych pytań wykazał się dużą cierpliwością i pełnym zrozumieniem. Wczasy na Costa Del Sol wybraliśmy po pierwsze dlatego, że w Hiszpanii jeszcze nas nie było a po drugie, nie mieliśmy dużego pola manewru zostawiając wybór na zupełnie ostatnią chwilę.  Nawet przez sekundę nie żałowaliśmy swojej spontanicznej decyzji o wyjeździe. Był dobrze zorganizowany, przelot bezpieczny, hotel bardzo luksusowy z przepysznym jedzeniem a sama Andaluzja przepiękna! Nasz hotel mieścił się tuż przy plaży, na obrzeżach Malagi- do ścisłego centrum miasta jechaliśmy miejskim autobusem około 20 minut. Podczas wyjazdu udało nam się odpocząć, dokładnie zwiedzić Malagę, ale również Granadę i pobieżnie okoliczne mniejsze

Jesienna Wishlista #1.

Witajcie, Wiem, że na blogu było ostatnio bardzo cicho, nudno i zupełnie jakbym już o tym miejscu zapomniała. Bardzo Was za to przepraszam. Niestety ostatnie miesiące były i nadal są dla mnie pracowite, przełomowe i od tego jak rozstrzygną się sprawy pod koniec września będzie zależało co powinnam dalej ze sobą i ze swoim życiem zrobić. Wrzesień, ogólnie koniec lata i początek jesieni to mój ulubiony okres w roku i bardzo żałuję, że nie mam czasu się nim cieszyć. W związku z tym wszystkie wyjazdy, wszelkie jesienne atrakcje i wpisy na bloga mam zaplanowane na październik a dziś chciałabym się z Wami podzielić moją jesienną, pierwszą na blogu, Wishlistą !